bilboard.jpg (39218 bytes)
  start   organy    organiści   festiwale   koncerty    konkursy   galeria    wypowiedzi   linki    kontakt   Inowrocław  

Festiwal Organowy
Organiści Piotr Surzyński   Jan Gałdyński    Wacław Ciesielski

Piotr Surzyński (1859-1935)   Ważną postacią wśród inowrocławskich organistów był Piotr Surzyński (1)- organista, dyrygent chórów i działacz narodowy. Urodził się 3.VI.1859 r. w Środzie Wlkp. , w słynnej z tradycji muzycznych rodzinie Franciszka (organisty i nauczyciela muzyki) i Józefy ze Szmitkowskich. Był bratem : Józefa (1851-1919) - księdza, historyka i teoretyka muzyki, dyrygenta chórów i kompozytora, Stefana (1855-1919) -kompozytora, Mieczysława (1866-1924) - kompozytora i organisty, dyrygenta i nauczyciela muzyki oraz organisty Katedry św. Jana, koncertmistrza organów Filharmonii Warszawskiej, profesora konserwatorium warszawskiego.

Pracę zawodową rozpoczął P. Surzyński 1.X. 1877 r. jako organista w Dusznikach (Wielkopolska), później objął podobną posadę w Buku, następnie w Mogilnie, a od 1885 r. w Inowrocławiu. Mieszkał przy ul. Św. Mikołaja 21 i był organistą w Kościele Farnym. Po wzniesieniu kościoła Zwiastowania N.M.P. (1900 r. ) grywał również na tamtejszych organach aż do katastrofy świątyni 9.IV.1909 r., gdy zapadła się jedna ze ścian kościoła. W latach 1911-23 kontynuował pracę w prowizorycznym kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Był wieloletnim prezesem założonego w 1895 r. przez Aurelego Kompfa Towarzystwa Organistów, któremu patronował św. Wojciech. Towarzystwo skupiało organistów z 6 okolicznych dekanatów. Surzyński zasłynął też jako dyrygent kilku inowrocławskich chórów. Powierzono mu dyrygenturę chóru męskiego Towarzystwa Śpiewu "Moniuszko". Prowadził ponadto chór kościelny i chór Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Jego zespoły prezentowały wysoki poziom artystyczny, uświetniały większość uroczystości religijnych i narodowych. P. Surzyński był aktywnym działaczem patriotycznym - zasłużył się m.in. w walce o obronę języka polskiego. W działalności tej wspierała go żona Marianna Stanisława z Meisnerów. W aktach policyjnych odnotowano, że dom Surzyńskich był źle nastawiony do władz niemieckich . Po 1927 r. państwo Surzyńscy wyprowadzili się do Poznania (ul. Sołacka 15). Surzyński nękany wówczas przez chorobę nowotworową nie zajmował się już pracą zawodową. W swoim domu często gościł Feliksa Nowowiejskiego. Zmarł 8.VII.1935 r. w Poznaniu, spoczął na cmentarzu św. Wojciecha obok zmarłej w 1934 r. żony. Grobowiec podczas wojny został ogołocony z wszystkich rzeźb i ozdób, a po wojnie zlikwidowany wraz z całym cmentarzem. Surzyńscy mieli liczne potomstwo, lecz większość ich dzieci zmarła na dyfteryt. Przeżyli: syn Leon, córka Maria Aniela - absolwentka poznańskiego konserwatorium i Józefa Cecylia - nauczycielka.(2)

 

Jan Gałdyński (1897-1976) był organistą, dyrygentem, kompozytorem i pedagogiem. Urodził się 20 sierpnia 1897 r. w Kostrzynie, należącym wówczas do powiatu Środa w Wielkopolsce. Był najmłodszym, szóstym dzieckiem Wincentego i Stanisławy (zd. Rychlickiej). Ojciec był kupcem, matka nie pracowała zawodowo. Ojciec zmarł, kiedy Jan miał 4 lata. Rolę nauczyciela i wychowawcy przejął wtedy starszy brat - Tadeusz, który później został księdzem w Poznaniu. Brat ten przekazywał Janowi wiedzę dotyczącą znajomości języka i kultury polskiej oraz kierował jego muzycznym kształceniem.

W wieku 10 lat Jan rozpoczął naukę muzyki u miejscowego organisty - Czesława Jakubowskiego (pochodzącego z rodziny muzyków kościelnych - Gorzelniaskich). Uczył się u niego gry na organach, skrzypcach i fortepianie oraz teorii muzyki i prowadzenia chóru. Następnym jego nauczycielem został organista i dyrygent chóru poznańskiej fary, Sylwester Parzybok. Gałdyński dojeżdżał do niego do Poznania, tam też grywał podczas nabożeństw w Kaplicy Pana Jezusa przy ul. Żydowskiej. Uczestniczył również w ożywionym życiu kulturalnym miasta. Znaczący wpływ na jego dalszy rozwój artystyczny wywarło wysłuchanie oratorium Quo vadis Feliksa Nowowiejskiego.

Wkrótce po wybuchu I wojny światowej J. Gałdyński został organistą w rodzinnym Kostrzynie i zorganizował tam przy parafii chór młodzieżowy. We wrześniu 1916 r. powołano go do wojska. Walczył w Rumunii oraz na froncie francuskim, gdzie trafił do niewoli (w orkiestrze jenieckiej grał na skrzypcach). Do Polski dotarł z armią gen. Hallera (zgłosił się do niej jako ochotnik). Po demobilizacji w maju 1921 r. zamieszkał wraz z bratem, matką i najstarszą siostrą w Poznaniu.

W latach 1921-23 - Gałdyński studiował w Państwowym Konserwatorium Muzycznym w Poznaniu na wydziale muzyki kościelnej. Grę na organach doskonalił w klasie F. Nowowiejskiego, u którego odbywał również naukę kompozycji, kontrapunktu i instrumentacji. Chorał gregoriański i dyrygowanie prowadził wówczas ks. dr Wacław Gieburowski. W Poznaniu łączył Gałdyński studia muzyczne z bardzo intensywną pracą zawodową. W parafii p.w. Najsłodszego Serca Pana Jezusa prowadził dwa chóry (pracował tam od 1.I.1922 r. do 1.I.1925 r. ). F. Nowowiejski z pewnością doceniał jego fachowość, zezwalając mu na zastępowanie siebie podczas nabożeństw w Kaplicy Uniwersyteckiej lub przy dyrygowaniu kilkusetosobowym Chórem Narodowym. Gałdyński pomagał też ks. Gieburowskiemu w pracy z Poznańskim Chórem Katedralnym. Wszystkie te zajęcia rozwijały umiejętności Gałdyńskiego, ale także nadwątliły jego zdrowie (rozedma płuc). Gdy przypadkiem trafił na propozycję pracy w Chyrowie na Podkarpaciu, w Prywatnym Gimnazjum i zakładzie wychowawczym oo. Jezuitów, postanowił wyjechać tam na rok (15.IX.1925 r.-30.VI.1926 r.) . Gałdyński pracował tam jako nauczyciel fortepianu, grał też w orkiestrze na altówce. W kościele oo. Jezuitów wystąpił z recitalem organowym, na którym wykonał dzieła Bacha. Tam poznał też swoją przyszłą żonę Leokadię Ausobską - nauczycielkę (ślub odbył się 2.IX.1930 r. ). Po powrocie do Poznania uczęszczał na prywatne lekcje fortepianu do Franciszka Łukasiewicza i Gertrudy Konatkowskiej. Sam też nauczał. W okresie od 15.V.1928 r. do 27.VI.1932 r. pracował jako organista i dyrygent chóru w Kobylinie Wlkp., niedaleko Krotoszyna.

27 czerwca 1932 r. Gałdyński rozpoczął pracę w Inowrocławiu. Wiadomość o wolnym stanowisku w Kościele Farnym przekazał mu Feliks Nowowiejski, po informacji podanej przez W. Ciesielskiego. Wspominając swoje przybycie do Inowrocławia z dumą podkreślał fakt, że przejął posadę po P. Surzyńskim:

,,Nie namyślając się długo pojechałem pierwszym pociągiem i osobiście złożyłem swoją ofertę. Na drugi dzień [27.06.1932] grałem na Mszy św., którą odprawiał Ks. Kanonik Jaśkowski. Obecni już byli członkowie Rady Parafialnej. Ks. Prob. oświadczył mi, że chętnie mnie przyjmuje... Tegoż samego dnia urządził Ks. Proboszcz gościnne przyjęcie, na którym byli obecni także nauczyciele-muzycy, by pożegnać odchodzącego p. Piotra Surzyńskiego i powitać nowego organistę." (3)

Wkrótce po przeniesieniu się do Inowrocławia zmarła żona Gałdyńskiego. Nie mieli dzieci, a Gałdyński pozostał wdowcem, poświęcając się pracy muzyka kościelnego. Przy kościele powstał wkrótce chór parafialny, który zaczął odnosić znaczące sukcesy artystyczne. Jednym z ważniejszych koncertów była zawsze Akademia ku czci św. Cecylii. Jan Gałdyński wykonywał też często solowe utwory organowe, zazwyczaj na zakończenie nabożeństw lub podczas oddzielnych koncertów. Najczęściej grał kompozycje Bacha, Haendla i najnowsze utwory braci Surzyńskich. W ,,Piaście" - dodatku niedzielnym do ,,Dziennika Kujawskiego'' przedstawił dwa swoje artykuły: Muzyka kościelna i jej patron ( nr10/39) i Polska muzyka kościelna (nr 24/39).

W czasie II wojny światowej Gałdyński otrzymał z Arbeitsamtu nakaz pracy w podinowrocławskich Jaksicach. Pracodawcy pozwalali mu jednak w niedziele i czasem w dni powszednie dojeżdżać do Inowrocławia - grał wtedy w kościele Zwiastowania N.M.P. dla polskich katolików.

Po wojnie Gałdyński powrócił do pracy w parafii farnej. Pierwszy koncert odbył się 4 listopada 1945 r. - był to koncert dobroczynny na odnowienie kościoła św. Krzyża. Solistami byli: Wanda Beurmann - Biszewska - primadonna Opery Wileńskiej i niewidomy skrzypek - Henryk Mikołajczak, a towarzyszył im Chór Farny i Orkiestra Związku Zawodowego Muzyków. W tym też roku Gałdyński utworzył drugi chór dziecięco-młodzieżowy, zwany scholą, gdzie oprócz nauki śpiewu zapewniał dzieciom emisję głosu, solfeż, naukę śpiewu gregoriańskiego i historii muzyki kościelnej. Nauka ta kończyła się egzaminem pisemnym i praktycznym.

W 1949 r. Gałdyński został mianowany członkiem Komisji Archidiecezjalnej do spraw Śpiewu, Muzyki i Służby Liturgicznej, a w 1953 r. - członkiem Komisji Egzaminacyjnej Organistów. W tym czasie, po zainstalowaniu w Kościele Farnym nowego instrumentu, zaczął prowadzić ożywioną działalność koncertową.

Jan Gałdyński był również kompozytorem. Tworzył niemal wyłącznie drobne utwory religijne. Wśród tych utworów wymienić można motet Regina mundi, Offertorium Jubilate Deo, Mszę Stanisławowską na chór mieszany z towarzyszeniem organów, pieśni na głos i fortepian lub organy (Modlitwa do Matki Bożej op.1; 2 Pieśni do Matki Bożej op.2 do słów ks. W. Wojtonia i inne), pieśni chóralne. Dowodem uznania zasług Jana Gałdyńskiego jako muzyka kościelnego był Złoty Medal Papieża Pawła VI "Bene Merenti", który otrzymał w 1964 r. . Jan Gałdyński do końca życia był czynny zawodowo. Znany był powszechnie jako człowiek niezwykle religijny, pracowity, kulturalny, oddany bez reszty muzyce. Zmarł 1 stycznia 1976 r. . Został pochowany na cmentarzu parafii farnej.(4)

 

Wacław Ciesielski (1902-1989) był organistą, dyrygentem, pedagogiem i kompozytorem. Urodził się 9.IX.1902 r. w Wojnowie w woj. poznańskim jako syn Władysława i Stanisławy z Jarmużkiewiczów. Po ukończeniu niemieckiej szkoły elementarnej, w czasie I wojny światowej był pomocnikiem biurowym w kancelarii adwokackiej w Łobożenicy i pobierał prywatne lekcje j. polskiego. W 1918 r. rozpoczął naukę gry na fortepianie i organach u Herzoga Laube w Kruszwicy i w Inowrocławiu.

W 1920 r. wstąpił do Seminarium Nauczycielskiego w Poznaniu, a po kilku miesiącach zdał egzamin do Państwowego Konserwatorium Muzycznego w Poznaniu, na wydział muzyki kościelnej. Jego profesorami byli m.in. F. Nowowiejski i ks. dr W. Gieburowski, z którego rekomendacji jeszcze w czasie studiów pełnił obowiązki drugiego organisty katedralnego. Konserwatorium ukończył 13.III.1923 r. z ocenami bardzo dobrymi. Po odbyciu służby wojskowej w orkiestrze 8 pułku strzelców konnych w Chełmnie był organistą w kościele Franciszkanów w Poznaniu, a od 1.XI.1926 r. w kościele św. Mikołaja w Lesznie.

Z początkiem 1929 r. otrzymał stanowisko organisty i dyrygenta w odbudowanym po katastrofie kościele Zwiastowania NMP w Inowrocławiu. Inauguracja świątyni uświetniona została występem dwóch chórów (przygotowanych przez Ciesielskiego) oraz solowym koncertem organowym Ciesielskiego. Ciesielski mimo korzystnych propozycji pracy w Poznaniu, Bydgoszczy i Gnieźnie, postanowił zostać w Inowrocławiu. W latach 30-tych aktywnie uczestniczył w życiu kulturalnym miasta. Był dyrygentem dwóch chórów kościelnych i po tragicznej śmierci Walerego Stysia, także chóru męskiego "Echo". Zespoły te odnosiły sukcesy we wszystkich konkursach, przeglądach i zjazdach. Procesje Bożego Ciała otrzymywały tradycyjnie znakomitą oprawę muzyczną utworów Mozarta, Haendla, Rossiniego i Nowowiejskiego.

Ciesielski dyrygował także operetkami i spektaklami muzycznymi prezentowanymi w "Parku Miejskim" przez zespoły amatorskie. W powstałej w 1935 r. filii Konserwatorium Lwowskiego prowadził klasę organów (zajęcia odbywały się w auli gimnazjum J. Kasprowicza). W czasie okupacji niemieckiej, dzięki pomocy ks. Edwarda van Brelicqa uniknął aresztowania i wywiezienia. Pozbawiony mieszkania znalazł schronienie wraz z rodziną w biurze parafialnym przy ul. Toruńskiej, gdzie musiał spełniać narzucone przez okupanta obowiązki dozorcy domu. Prowadził tajne nauczanie gry na fortepianie i organach, zajął się też kompozycją. Dla uczczenia pamięci pomordowanych przez hitlerowców inowrocławian skomponował organową Suitę barokową, stworzył wiele utworów organowych, opracowań chóralnych i pieśni okolicznościowych. Po wojnie natychmiast wznowił działalność chóru mieszanego przy kościele Zwiastowania N.M.P. Należał do współzałożycieli powstałego w marcu 1945 r. Towarzystwa Przyjaciół Nauki, Sztuki i Literatury (do kwietnia 1946 r. był jego prezesem). Był też pierwszym kierownikiem utworzonej w marcu 1947 r. Szkoły Muzycznej. Po kilku miesiącach zrzekł się tej funkcji, gdyż władze nie zezwalały na łączenie jej z obowiązkami organisty kościelnego. Miłość do organów i wierność zawodowi organisty, naraziły go w latach powojennych na wiele szykan i upokorzeń ze strony władz. Po 1956 r. pozwolono mu na prowadzenie świeckiego chóru pielęgniarek przy Szpitalu Miejskim, a także chóru II LO, ale nie na długo. Nawet w podeszłym wieku nie zaprzestał gry na organach. Każdej niedzieli po południowej mszy św. grywał recital gromadzący inowrocławskich melomanów. Począwszy od 1929 r. do 1969 r. organizował wielkie koncerty ku czci św. Cecylii z udziałem chórów, solistów - śpiewaków, solistów - instrumentalistów, orkiestry i organów. Były to znaczące wydarzenia kulturalne w mieście. Można więc uznać tę działalność Ciesielskiego za prekursorską w odniesieniu do późniejszych inowrocławskich Festiwali Muzyki Organowej. Po przejściu na emeryturę związał się z parafią Opatrzności Bożej w Mątwach i brał zastępstwa w innych kościołach, ale najchętniej powracał do swoich organów w kościele Zwiastowania N.M.P., na których zagrał po raz ostatni 2.VII. 1989 r., 5 dni przed śmiercią. Zmarł 7.VII.1989 r. w Inowrocławiu. Pochowany został na miejscowym cmentarzu św. Mikołaja przy ul. Marulewskiej.

Wacław Ciesielski przez ponad 30 lat był członkiem Komisji Archidiecezjalnej do spraw Śpiewu, Muzyki i Służby Liturgicznej w Gnieźnie. Za zasługi dla kościoła odznaczony został przez Papieża Pawła VI Złotym Medalem "Bene Merenti" (1976 r. ). Był też cenionym pedagogiem - wykształcił kilka pokoleń organistów. Ze swoim mistrzem Feliksem Nowowiejskim i przyjacielem Feliksem Rączkowskim utrzymywał bliskie, przyjazne kontakty, o czym świadczą zachowane listy i pamiątki.

Ciesielski słynął z punktualności, a jego hobby stanowiło kolekcjonowanie zegarów i zegarków. W małżeństwie (od 1933 r.) z Marią Martą z Siemianowskich (zm.1992 r.), miał 4 córki: Marię - aktorkę Teatru Polskiego w Warszawie, żonę reżysera Witolda Lesiewicza, Jadwigę - mgra pedagogiki, wieloletniego Kierownika Wydziału Kultury UM w Inowrocławiu, Dobromirę - mgra inżyniera ceramika w Krakowie, Magdalenę - mgra filologii polskiej, kustosza Muzeum Narodowego w Warszawie.(6)


Przypisy
1. Edmund Mikołajczak - "Kujawskie ścieżki rodu Surzyńskich", [w:] Zesz. Nauk. Nr 16 Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, Bydgoszcz 2002, s.160.
2. Edmund Mikołajczak - "Piotr Surzyński"  [w:] E. Mikołajczak red.- Inowrocławski Słownik Biograficzny, t. IV, Inowrocław 2000, s. 116-117.
3. Autożyciorys Jana Gałdyńskiego - datowany na 22.II.1970. Dokument znajdował się w zbiorach Adama Rogowskiego, syna chórzystki Gałdyńskiego.
4.
Mirosława Cieśnik - "Inowrocławscy organiści: Jan Gałdyński i Wacław Ciesielski", Zesz. Nauk. nr 16 Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, Bydgoszcz 2002 r., s. 179-196.
5.
Magdalena Ciesielska - "Wacław Ciesielski" [w:] Edmund Mikołajczak red.- Inowrocławski Słownik Biograficzny, t. III, Inowrocław 1997, s. 12.
6. Magdalena Ciesielska- Wacław Ciesielski...op.cit, s. 11-13.

opracowanie tekstów Agnieszka Krokowska, copyright  inowrocław.info.pl  2004-2006